środa, 28 listopada 2007

The day the Earth didn't stand still...

Przeżyłem pierwsze większe trzęsienie ziemi - na tyle poważne, żaby akademik zaczął trząść się jakby miał dreszcze. Dziwne uczucie. Trwało to może z 15 sekund, i zanim się zorientowałem co się dzieje, to już się prawie skończyło.

Oczywiście temat rozmów następnego dnia był tylko jeden. Dowiedziałem się zatem, że choć w Ibaraki ziemia trzęsie się często, to ponieważ cała prefektura położona jest na jednym gigantycznym kawałku kamienia, to uznano, że jest na tyle bezpiecznie, by w okolicy pobudować mnóstwo elektrowni jądrowych, zakładów przetwarzania paliw nuklearnych i eksperymentalnych reaktorów. Super. Więc jak już porządnie zatrzęsie, to wszyscy co przeżyją i tak będą świecić w nocy. Cudownie.

Konkurs
Prawidłowa odpowiedź już padła, rzeczywiście jest to poduszka do słuchania muzyki oboma uszami:

Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w zabawie.

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Sarniak naprawde lubie twoje posty, maja w sobie wiele sentencji i pozytecznych informacji :P
Nawet ustawilem subskrypcje w OS X Mail'u do twojego bloga :D

DawSolo pisze...

hehe a wydawala sie ta poduszka nieco wieksza ;)

Soren pisze...

oooo jak dales samo jej zdjecie to ona byla jakas gigantyczna xD

Unknown pisze...

to był specjalny zamysł, żeby nas zmylić!
Pierwsze trzęsienie, ale nie ostatnie^^

Anonimowy pisze...

No dobra, ta zagadka byla glupia, dawaj nastepna! xD
Trzesienia ziemi sa dziwne... Mam nadzieje ze jednak nic tam nie wybuchnie. :)

~Mada

Piotr Sarnowski pisze...

nastepna zagadka za jakis czas, jak znajde jakis temat :P

zdjecie specjalnie bylo bez skali, a co! :P

trzesienia sa dziwne - przez 1,5 miesiaca ni nie trzeslo, a teraz przez ostatni tydzien juz 3 razy... kowai

Anonimowy pisze...

łe nie boj sie!! ;)

Jak mi sie przydarzylo trzesienie ziemii, to za kazdym razem myslalam ze to moja kolezanka, ktora spala na dole pietrowego lozka, kopie w rusztowanie wyra... xDD Zreszta ona mnie tez podejrzewala o kopanie, ale jak juz sie porozumialysmy i zrozumialysmy, ze to nie ta druga kopie, tylko Japonia, to jakos tak dziwnie sie nam zrobilo... (O_o')

Nauczyles sie jakiegos nowego fajnego slowa po japonsku?? Albo najnowszego slangu mlodziezowego, jakies neologizmy?? Zapodaj cosik. :3

Trzymaj sie!! *^^*
Mada

Anonimowy pisze...

najpierw 'drzewienny' a teraz 'pożądny' :P to za fajny blog żeby takie głupie byki strzelać :-)

Piotr Sarnowski pisze...

a mi sie wydaie rze to akurat otpowiednio fajny blog na takie blendy.