wtorek, 20 listopada 2007

Narodowy sport Japończyków

Japończycy kochają sport. Nawet moje Hitachi pełne jest stadionów, hal, kortów i boisk. O każdej porze dnia można zobaczyć idące/wracające grupki dzieci obwieszone rakietami, kijami i innymi narzędziami mordu. W Publicznym Parku Sportowym zawsze widać biegające lub ćwiczące postaci. Każda szkoła ma swoją drużynę, kibicowanie której jest świętym obowiązkiem.

Choć Japonia to ojczyzna wielu ciekawych sportów, jak Kendo, Karate czy Sumo, z powodu okupacji narodowym sportem jest tu baseball. Bardzo popularna jest też piłka nożna. Ale ten post będzie o innym sporcie. Sporcie najbardziej popularnym, uprawianym przez prawdopodobnie wszystkich Japończyków, wymagającym wielkiej koncentracji i wielkiej cierpliwości. Mowa o Segregowaniu Śmieci.

Śmieci dzielimy na 4 główne kategorie:
Palne (np.: odpadki kuchenne, zużyte plastiki, skóra...),
Niepalne (szkło, kosmetyki...),
Do odzysku - dzielimy na te, które zbiera się w torbach (o nich później) i te bez toreb.
W torbach zbieramy (wszystko oddzielnie) puszki aluminiowe i stalowe, plastikowe i szklane butelki. Bez toreb: ubrania, papier, kartony, gazety, magazyny i książki (znowu: wszystko oddzielnie).
Duże śmieci - z podziałem na 3 kategorie rozmiaru - małe duże śmieci, średnie duże śmieci i duże duże śmieci.
Oprócz tego odrębną kategorią stanowią telewizory, zmywarki, lodówki i klimatyzatory - za pozbycie się każdej sztuki przewidziana opłata.
Na koniec mamy jeszcze śmieci toksyczne.

Śmieci można wyrzucać dopiero po uprzednim przygotowaniu. Na przykład: butelka po Coca-Coli to śmieć do odzysku, ale najpierw trzeba zdjąć nalepkę i korek - do śmieci palnych, dokładnie wymyć wnętrze i wysuszyć. Papierowe opakowanie po soku (ale tylko jeżeli nie ma aluminiowej wkładki) również należy umyć i wysuszyć, a następnie rozciąć i złożyć według wzoru.

Każda kategoria śmieci ma swój odrębny kolor toreb - nie można wrzucać do nieodpowiednich lub dowolnych. Kolory różnią się w zależności od miasta. Śmieci wyrzucamy do 0830 w wyznaczonym miejscu w wyznaczone dni - palne śmieci 2 razy w tygodniu, toksyczne raz w miesiącu. Dzień różny w zależności od dzielnicy.

Na sam koniec - opony, gaśnice, butle gazowe należy odnieść do punktu zakupu.

Uffff.

Tyle teoria - tak naprawdę to nawet japończycy traktują to bardzo luźno (czytaj: jak Yoshioka może, to i ja mogę!).

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Sarkun, mam pierwszy comment :) yeah
Ja tez uprawiam dziwne sporty - prawie jak Japonczycy, na przyklad mam dziewczyne dla sportu :P mam nadzieje ze nie czyta tego bloga...

Musze jakos wpasc do ciebie :D - twoje posty mnie zachecaja.

R.

Anonimowy pisze...

moj komentarz ograniczy sie tylko do "buehhhehehehe:D"
hm a powiedz mi jak na to patrza Japonczycy?Czy reaguja na to czyms typu "O Daibutsu jak mnie to wkurza nie chce mi sie" czy wiedza ze tak juz musi byc i sa swiadomi tego, ze swiat dzieki temu stanie sie lepszy?(;D)

Piotr Sarnowski pisze...

japonczycy, z tego co widze, na to leja. - o ile kontenery na puszki/butelki sa jak najbardziej w uzyciu, to jakos nie widzialem nikogo odkladajacego te papierowe powycinane kartony, a Yoshioka i Shigeaki (japonce ktorych odwiedzilem w domu) opakowania od instant ramen (mimo czytelnych oznaczen ze "pura" i recyclable) nienerwowo wyrzucaja do smieci palnych... W moim labolatorium funkcjonuje jeden kosz, do ktorego wyrzuca sie wszystko jak leci...

Anonimowy pisze...

czytatajac to przypomnialy mi sie niesmiertelne dialogi Dziąsło-sana o moeru gomi xD. pure eVil ;)

Soren pisze...

woahaaa... serio luzno przestrzegaja? a co robi yoshioka? a czego wlasciwie nie robi? xD

WiT pisze...

Zapomniałeś o niekonsekwencjach w regułach. Dlaczego np. śmieci do spalenia muszą być opakowane w torbę foliową, a nie papierową...?

A poza tym, jak mój brytyjski szef podsumował, wszystko jest spalarne zależy tylko od temperatury :)

WiT pisze...

hmm ja sam o tym zapomniałem.

Magdalena pisze...

Z tymi smieciami to straszliwa masakra... ja zawsze wyrzycaklam je nieposegregowane w srodku nocy, jak kryminalistka... (O_o) Mozna miec stress z tego powodu.

A podobnych wiesci, moja mam powiedziala dzis ze podobno w Polsce planuje sie zakazanie uzywania plastikowych torebek na zakupy, zamiast tego, plocienne, wielorazowego uzytku. :3