poniedziałek, 7 kwietnia 2008

Wiosna przyszła...

Kwitnące wiśnie są dla Japończyków idealną wymówką, by spędzić cały dzień na świeżym powietrzu, pijąc, jedząc i bawiąc się. Mam wrażenie, że ludzi w parku Yoyogi było więcej niż mieszka w Hitachi.Oprócz rozrywki najpopularniejszej, czyli "w miłym towarzystwie raczenie się trunkiem wszelakim" (żubrówkę widziałem raz albo dwa), tłumy tubylców uprawiają również najróżniejsze możliwe gry.Jeszcze kilka zdjęć...
Stay Tuned!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

LOL! Dzieciak z piłką rządzi! Gdyby nie to, że jest straszny, to byłby śmieszny. Serio spójrzcie jak patrzy na tą piłkę... scaaaary stuff... OO'

Senator.