poniedziałek, 28 stycznia 2008

Przerywnik Filmowy


Dla pamiętających ten film i po co Bob Harris przyjechał do Japonii:
For relaxing times, make it Suntory time.

4 komentarze:

Jaś pisze...

musisz ludzi drażnić tym, ze masz tam świeże truskawki??

Anonimowy pisze...

:D

Tylko bez przesady, bo skonczysz jak on!


...eee, w objeciach blondyny w Tokio...? (O_o') No, w kazdym razie, nie przesadzaj ne :3

Unknown pisze...

o truskawki laserowo segregowane przez wietnamców^^

Anonimowy pisze...

Dzieki za ciekawy blog